Znajści
Ałharytmičny łacinski varyjant
26.08.2022 / 11:182RusŁacBieł

«Čałavieku dali łyžku i skazali vyčyščać unitaz». Minčuka zatrymali za antyvajennuju pazicyju — voś što jon pieražyŭ u kamiery

Historyja 44-hadovaha inžyniera Ryhora — adno sa śviedčańniaŭ, čaho kaštuje bieskampramisnaja antyvajennaja pazicyja ŭ Biełarusi. Płataj stała zatrymańnie 27 lutaha 2022 hoda na vačach u žonki i čatyrochhadovaha syna. 24 sutak na padłozie Akreścina, dzie čvertačku myła na 30 čałaviek vydajuć raz na try dni. Niekalki načej u kamiery-dušahubcy, dzie ludzi sipieli ad niedachopu kisłarodu. Maksimalnaja kancentracyja na tym, kab «nie atrymać dubinała». I emihracyja. Ciapier Ryhor i jaho siamja ŭ biaśpiecy. Minčuk raspavioŭ «Viaśnie» pra addanaść supracoŭnikaŭ Akreścina zahadam, pra toje, jak u kamiery vyličvali «padsadnuju kačku», i pra toje, čamu biełarusy, jakija chočuć pieramien, abaviazkova pieramohuć.

Jany paŭtarali hetuju frazu jak zaklinańnie: «Vam lepš razyścisia dziela vašaj i našaj biaśpieki»

U dzień refierendumu, na čaćviorty dzień paśla napadu Rasii na Ukrainu, Ryhor z žonkaj i synam pryjšoŭ da svajho vybarčaha ŭčastka. Paśla hałasavańnia čałaviek 15-20 zastalisia ŭ školnym dvoryku abmierkavać toje, što adbyvajecca.

«Uzdoŭž škoły kursavali busy. Było zrazumieła pa historyjach z 2020 hoda, što heta busy, jakija naležać režymu. I ŭ adzin z momantaŭ, ja navat nie zrazumieŭ kali, čatyry čałavieki bieź identyfikataraŭ, u maskach apynulisia na terytoryi školnaha dvara. Krajem vucha ja pačuŭ ź ich boku: «Vam lepš razyścisia dziela vašaj i našaj biaśpieki». Mianie tak hetaja fraza zacikaviła — ja vyrašyŭ padyści.

Jany viali hutarku z 3-4 žančynami, starejšymi za mianie hadoŭ na dziesiać. I paŭtarali hetuju frazu jak zaklinańnie. Ja pacikaviŭsia: «A jakaja tut moža być niebiaśpieka? Vam štości pahražaje ci nam?» A ja byŭ apranuty tak cikava: žoŭtaja šapka i błakitny šalik. Jany ŭsie čatyry mianie, jak aŭčarki zdabyču, schapili pohladam. Kažu: «Vy ž atrymali zadańnie, vidać, aktyŭnych prybirać. Možacie mianie ŭziać». Mianie ŭziali pad ruki, paviali ŭ bus».

Čatyrochhadovy syn Ryhora ŭ toj momant kataŭsia na biehaviele pobač. 14 sutak jon ciarpliva čakaŭ tatu, razam z mamaj išoŭ sustrakać jaho da Akreścina… Ale ŭ toj dzień tak i nie dačakaŭsia. Heta chłopčyk pieražyvaŭ macniej, čym kali jaho baćku advodzili nieviadomyja.

«Viedajecie, na travieńskija śviaty ŭ park Horkaha chadzili, — pryhadvaje Ryhor. — Aŭtazaki ž stajać. «Tata, a što heta? Navošta?» — na aŭtazak. I ja razumieju, što budučynia prychodzić našmat chutčej, čym ty hetaha čakaješ. Z sadu prynosić: «Zaraz palicyja pryjdzie — i ciabie pasadziać u turmu». Nienarmalnyja pavodziny dla dziaciej takoha ŭzrostu. I ja razumieju, adkul heta biarecca. Heta dapamahaje prymać rašeńni».

«Nie pieražyvajcie, zaraz vas apytajuć i adpuściać». Dresiravanyja žyvioły pavinny znachodzicca ŭ spakoi

«U busie ja byŭ pieršym. Pačali katać pa horadzie. Paprasili telefončyk tut ža razbłakavać. Ja sam addaŭ. Prahartali, viarnuli. My mirna viali hutarki ź imi. Maładyja jany, da 25 hadoŭ, jak kamandzir, tak i padnačalenyja. Im było vielmi cikava, «navošta heta nam treba». Ja rastłumačyŭ, što jość takoje paniaćcie — «sumleńnie», jano časam nie daje ludziam zapluščvać vočy.

Paśla hetaha adzin z tych, što hutaryŭ sa mnoj, šapnuŭ hałoŭnamu nakont taho, kab mianie adpuścić. Ale toj adkazaŭ, što heta ŭžo niemahčyma, jon užo paviedamiŭ, što ŭ ich jość adzin «karandaš». «Karandašy» — heta my. U busie dali patelefanavać žoncy.

Praz hadzinu biez anijakich tłumačeńniaŭ prosta z mašyny vynuli jašče dvaich ludziej. Jašče praz hadzinu pastupiła kamanda zhružać nas u RUUS Savieckaha rajona. Nie viedaju čamu, ale mianie adnaho zaviali ŭ padvał. Tam znachodziłasia čałaviek 20-30. Kanviejer pracavaŭ bieśpierapynna, kab ludzi pryjazdžali na Akreścina ŭžo hatovyja: ašnuravanyja, z zabranymi telefonami, z rečami, spakavanymi ŭ pakieciki. Kab rabotnikam IČU nie davodziłasia pierapracoŭvać. Akulary ŭ mianie tam taksama zabrali.

Adtul u aŭtazaku my pryjechali, jak potym vyśvietliłasia, u RUUS Partyzanskaha rajona. Tam dosyć šmat ludziej siadzieła, na sotni išła ličba. Da kožnaha padychodziŭ supracoŭnik RUUS z płanšecikam i pytaŭsia pra akaličnaści zatrymańnia. «Nie pieražyvajcie, zaraz vas apytajuć i adpuściać». Dresiravanyja žyvioły pavinny znachodzicca ŭ spakoi.

Vadzili da rabotnikaŭ prakuratury. Pakazali mnie pratakoł, dzie ja byŭ zatrymany pa adrasie, jakoha ja viedać nie viedaju, i na 2,5 hadziny paźniej za realnaje zatrymańnie. Ja naŭprost rabotnikam prakuratury zajaviŭ, što jany źjaŭlajucca śviedkami falsifikacyi i fabrykavańnia spraŭ. Ale mnie zakryli rot: «u pracesualnym paradku vy možacie…» Adčuvałasia poŭnaja ich biespakaranaść.

Tam ja paznajomiŭsia z budučymi sukamiernikami. Byŭ adzin sa śladami pabojaŭ — prypuchłaści i ranki byli, bačna, što baleła ŭsio ŭ jaho, jon dryžaŭ, biedny. Kaža, pastaviŭ dva kryžy ŭ biuleteni, i chtości ŭbačyŭ».

Jašče adzin źbity čałaviek sustreŭsia Ryhoru ŭ adnoj z kamier IČU na Akreścina.

«Pryvieźli čałavieka, jaki ŭ supiermarkiecie spytaŭ u načalnika minskaha AMAPa Bałaby: «Jak tabie śpicca paśla ŭsiaho, što ty zrabiŭ?» Potym hety čałaviek źjechaŭ u Tajłand na dva miesiacy, kali viarnuŭsia, jaho ŭ aeraporcie aryštavali, źbili i pa kanviejery — na Akreścina. Jon nie moh navat siadzieć, lažaŭ i dryžaŭ, byŭ uvieś apuchły. I kali raspaviadaŭ svaju historyju, było niezrazumieła, jon zaikajecca ad bolu, ad spałochu ci i ad taho, i ad druhoha».

Z nami pryjšoŭ znajomicca «śviedka», jaki bačyŭ našy zatrymańni pa pratakole — błytaŭsia, pytaŭsia proźviščy

Bližej da nočy ŭ pierapoŭnienym aŭtazaku Ryhora pryvieźli ŭ IČU na Akreścina. Ciapier jon dzivicca, što ŭ jaho pieršaj kamiery byli matracy, a pierahruz byŭ maksimum raza ŭ paŭtara — vielmi nietypova dla Akreścina. Ale heta nieŭzabavie vypravili.

«U žonki niejkim cudam atrymałasia vyśvietlić, što maja sprava budzie razhladacca ŭ Partyzanskim sudzie, i jana paśpieła papiaredzić advakata. Choć na Akreścina nie chočuć davać infarmacyju rodnym. Pry sprobie vyśvietlić pa telefonie ničoha nie adkazvajuć, praź pierahavornuju pryładu na terytoryi dvojčy z troch razoŭ žoncy kazali, što mianie niama, pry tym što ja znachodziŭsia ŭvieś čas u CIPie.

Sud byŭ anłajn. Kali my, 50-80 čałaviek, stajali ŭ kalidory, śledčy ŭpieršyniu nas nazvaŭ «spadary kataržniki». Voś u hetych momantach vyjaŭlajecca ich usiodazvolenaść.

Z nami pryjšoŭ znajomicca «śviedka», jaki bačyŭ našy zatrymańni pa pratakole, — kab jon razumieŭ, chto jość chto. Błytaŭsia, pytaŭsia proźviščy. Jon śviedčyŭ adrazu suprać 5-10 ludziej. Čałaviek, jakoha ja ŭ pieršy raz u žyćci baču, śviedčyŭ, što mianie zatrymlivaŭ. Dumaju: pahladzim, jak jany buduć vykručvacca z nahody realnych śviedak — žonki majoj, siabra». 

Ja načavaŭ u «vybarčym učastku»: hałava ŭ kabincy, a nohi na dvare

«Pad takim naporam niesupadzieńniaŭ sudździa adpraviŭ spravu na dapracoŭku. I tut ja sistemaj byŭ identyfikavany jak niazhodny. I mianie ŭžo zahruzili nie ŭ maju łajtovuju kamieru, a… u «vybarčy ŭčastak». U dvuchpakajovaj kamiery, mabyć, u 40 kv. m znachodziłasia čałaviek 40-50. Pra łožki havorki nijakaj nie było. Ja voś načavaŭ u «vybarčym učastku»: hałava ŭ kabincy, a nohi na dvare. Vielmi šmat ludziej, idzieš — hladzi, kab na hałavu nie nastupić. Tam ja pravioŭ dzień ci dva.

Usie nałady sistemy pracavali na toje, kab źniavažyć ciabie i cisnuć, kab ty straciŭ usialakuju matyvacyju i pahadziŭsia z tym, što ty kavałačak ekskrymientaŭ, jaki ź niejkaha pierapudu raptam raziaviŭ rot.

Da nastupnaha suda novy pratakoł padahnali pad pakazańni vidavočcaŭ. Užo «śviedka» znachodziŭsia ŭbaku i čuŭ, niby ja kryčaŭ «Nie vajnie», «Nie niezakonnamu refierendumu». Ja spytaŭ, ci byŭ u jaho pracoŭny telefon z saboj, prapanavaŭ uziać bilinh hetaha telefona… Sudździa śpiarša ŭchvaliŭ, ale chutka zrazumieŭ, što treba ŭklučać zadni chod, i adchiliŭ chadajnictva. Vypisaŭ mnie 14 sutak.

Paspaŭšy ŭ «vybarčym učastku» ŭ asiarodździ kalehaŭ, ja zrazumieŭ, što dla sistemy pravił nie isnuje zusim, dakładniej, jana ich źmianiaje pavodle svajho mierkavańnia, zychodziačy z zadač. Što moh, ja zrabiŭ, ciapier treba sprabavać vyzvalicca z hetaj situacyi. Ale dziela padbadziorvańnia tavaryša sudździ i dla śviedak maich, jak paćvierdžańnie, što ja narmalny, u kancy pasiadžeńnia ja skazaŭ: «Słava Ukrainie»».

Viertuchai padbadziorvali, što ŭ 2020-m jašče 15 čałaviek u hetuju kamieru ŭłaziła

«Trapiŭ ja ŭ jašče huściej nasielenuju kamieru. Heta byŭ pieršy raz, kali ja adčuŭ, što takoje niedachop pavietra. Ja byŭ rady, što pad naraj znajšoŭ paškodžańnie ŭ padłozie, i mnie adtul udavałasia dychać. Viertuchai padbadziorvali, što ŭ 2020-m jašče 15 čałaviek u hetuju kamieru ŭłaziła. Sistema ŭdaskanalenaja, kožnaja šrubka vykonvaje svaju pracu i pačuvajecca absalutna ŭ normie — i arkiestr atrymlivajecca cudoŭny: na vychadzie pryhniečanaja vola i nijakich žadańniaŭ adnaŭlać naviedvańnie.

Pierahruz, napeŭna, vymiarajecca ŭ ich u kaeficyjencie — na adnu kojku 6-8 čałaviek. Takuju normu padtrymlivali. Ale hetaha im było mała. Jany hulalisia: mahli 5 čałaviek uziać z adnoj kamiery, pieravieści ŭ inšuju, 7 pryvieści ŭ hetuju. I heta adbyvałasia raz na dźvie hadziny prykładna. My heta nazvali «tetrys». I ŭdzień, i ŭnačy, kab ludzi nie mahli vydychnuć, kab uvieś čas adčuvałasia niervovaść.

Padčas «tetrysa» jany sami błytajucca, chto dzie. Potym šukajuć u kamierach. U momant «tetrysa» jany mahli zakinuć čałavieka, jaki siadzić pa pratesnym artykule, da zvyčajnych. Šaścimiascovaja kamiera praz kalidor — piać kojek zapoŭniena, sa spalnymi prynaležnaściami, myłam, tualetnaj papieraj, biez prusakoŭ, z knižkami. Sukamiernik tam pravioŭ dva dni — potym spachapilisia. Kaža: «Chłopcy, ja byŭ na kurorcie».

Chłopcy, niby čumnyja, pačali padpaŭzać pad dźviery padychać

«U CIP tavaryš praparščyk nas sustrakaŭ: «Narkamany, pjanicy, niama zvyčajnych ludziej. Ukraina — nacysty, žyŭcom jaduć i raskryžoŭvajuć dziaciej. Što, vy chočacie, jak va Ukrainie?» I voś heta ŭsiu darohu.

Tam my ciešylisia, kali nas u šaścimiascovaj kamiery było 25 čałaviek, i pačynali smutkavać, kali nas było 31-33. Na narach spać drenna, tamu što žaleznyja pruty, na padłozie spać drenna, tamu što kłapy. Kali kładzieš kavałak chleba na stoł, to na praciahu 15 siekund jaho ŭžo jaduć 3-4 prusaki. U astatnich kamierach ich nie było.

Zranku my vyjavili, što vientylacyja pierastała pracavać. Na praciahu dźviuch hadzin adčuvalna padniałasia tempieratura, aciapleńnie ž pracavała narmalna tady, pa ścienkach pačaŭ ciačy kandensat. Akno znachodzicca za kratami, jakija nie dajuć jaho pryadčynić. Ale ručak tam usio adno nie było. Karmušku ni ŭ jakuju nie adkryvajuć. Pačałasia ŭ nas takaja dušahubačka.

Druhaja noč była krytyčnaja. Spać nie atrymlivałasia. Heta byŭ paŭnieprytomny stan, jak padčas tryźnieńnia, śviadomaść zatarmožanaja, zbłytanaja. I heta na fonie pabudak. Ludzi pačali skardzicca na toje, što ŭ ich kaniečnaści puchnuć. Namahalisia mienš ruchacca, nie razmaŭlać.

Ja vyjaviŭ a 4-j ranicy, što tavaryšy niekatoryja ŭžo nie chrapuć, a pasipvajuć źlohku, i takija jany padsiniełyja stali. Ja realna hladzieŭ: tyja, chto śpić, dychajuć jašče ci nie. I mnie błaha samomu było, serca baleła, puls pačaščany. Źvierchu spoŭz, loh pad dźviery, a tam ščylina nievialikaja. Potym chłopcy, niby čumnyja, pačali padpaŭzać pad dźviery dychać. Tak my da ranišniaha padjomu pratrymalisia.

Ja davaŭ zvarotnuju suviaź viertuchajam: «Vy tam, sadziuhi, adčynicie pavietram padychać troški, tut zusim u nas drenna». Na šmonie nam vydali klučy ad krataŭ, my zmahli zrabić prystasavańnie, jakoje dazvoliła adčyniać akno.

Mnie stała absalutna zrazumieła, jak heta pracavała ŭ 1937-m hodzie. Kali im skažuć: «Rasstralać ich usich» — biez prablem. Im tak navat lahčej budzie, a to rečy treba niejkija vydavać. Kali ludzi padychajuć, poŭzajuć, ale im kažuć: «Hladzicie, kab nie zdochli», — jany heta robiać. Skažuć: «Jak zdochnie dvoje, vyniesieš dvaich, zaviadzieš dvaich novych», — jon budzie vykonvać». 

Myła nam vydavała adna źmiena z troch. Na 30 čałaviek kavałačak pamieram z pačak zapałak

Ryhor uspaminaje niečałaviečyja ŭmovy ŭ CIPie, jak jon upeŭnieny, sistemna raspracavanyja dziela pryhniečańnia voli:

«Uvieś čas haryć śviatło. Na sproby zalapić lichtary tut ža atrymlivali pahrozy fizičnaha hvałtu, karcara i h. d. Dva razy na noč pabudka: hrukajuć u dźviery dručkami, adčyniajecca karmuška — unačy bajalisia jany adčyniać dźviery, i hałosiać: «Usim ustać!». Raz na tydzień vylivałasia viadro chłorki. A vientylacyja ž nie pracuje.

Na našy pytańni pra duš u vočy śmiajalisia. Usio na panibractvie, na chichikańkach. Tualetnaj papiery niama — my vyrašyli ŭžyvać mietad bide. Myła nam vydavała tolki adna źmiena z troch. Na 30 čałaviek kavałačak pamieram z pačak zapałak. I tolki hetaja źmiena miedycynu dapuskała da nas. Ale tabletki — tolki ad rodnych.

A tak moža doktar prastajać z kraju padčas pieraklički. Proźviščy nazyvajuć bieśpierapynna. Ty pavinien umudrycca paprasić doktara dać tabletku, ale kab nie zaminać pierakličcy. A 30 čałaviek raściahvajucca na daŭžyniu ŭsiaho kalidora. U karmušku skažuć potym, što doktar užo byŭ. Usie my tam pierachvareli, ja tak razumieju, na kavid. Kašal jašče miesiac paśla vyzvaleńnia dušyŭ.

U adnaho tavaryša byŭ abo ŭdar, abo pierałom — naha zrabiłasia razy ŭ dva bolšaja. My padniali buču, ale jamu nie vyklikali chutkuju, prosta, ja tak razumieju, pieraviali ŭ inšuju kamieru. Maź dali praz akienca. Rukami doktar da nas nie dakranaŭsia».

Jany dumali, što my pierasvarymsia — nie, my i z zekam znojdziem ahulnuju movu. Tamu my i pieramožam

«Abaviazkovy atrybut — 2-3 bamžy na 30 čałaviek. Prosta z vulicy ich biaruć. I bamžy sami heta paćviardžajuć: «Chłopcy, heta ž nami vas karajuć». Plus niepasłuchmianych tavaryšaŭ z kryminalnym minułym taksama da nas na «pieravychavańnie» adpraŭlali. Jany dumali, što my pierasvarymsia — nie, my i bamža prymusim pamycca, i z zekam znojdziem ahulnuju movu. Tamu my i pieramožam. Ale pytańnie — kali. Kali siaredniaja tempieratura pa balnicy dojdzie da patrebnaha ŭzroŭniu.

Biełarusy mientalna nie mohuć u adkrytuju zmahacca čamuści. Tamu što złamanyja šmatlikimi pakaleńniami. Vykručvajucca, prystasoŭvajucca — a im prychodziać u čarhovy raz pa hałavie dajuć. I heta budzie da biaskoncaści, pakul abo kuvałda nie złomicca, abo procidziejańnie nie pojduć davać. Svabodu treba zasłužyć.

Tym nie mienš biełarusy zrabili vielmi šmat. Jany raźmiežavali čornaje i biełaje. Tak, takoj canoj. Źnikli paŭtony, i heta vielmi dobra. Ale hetaha nie dastatkova. Mnie zdajecca, čornaje i biełaje padzialili ŭsie, navat milicyjanty. Mnie ich, kali ščyra, škada, tamu što karma ŭ ich vielmi ciažkaja i adpracoŭvać jaje daviadziecca doŭha. Nie treba niedaaceńvać supiernika i rabić ź jaho biazhłuzdaje zło».

U kožnaj kamiery pa tavaryšy majory

«My pierad snom historyi raspaviadali adzin adnamu. Viertuchai cichieńka vucha prylaplali. Kali štości im nie spadabajecca, jany tu-tum dručkom u dźviery: «Usim spać!» Jany na nas hladziać, jak na dziŭnuju sadavinu. U ich ža bamžy, ałkaholiki, narkamany. Ich hałoŭnaje pytańnie: «Kolki ty zarablaješ? Tabie mała? A što tabie treba?» Voś heta ich uzrovień.

U kamiery ludzi byli našmat bolš adkrytymi — ad ciabie ŭžo ničoha nie zaležała. Ciapier maje sukamierniki ŭ rakavinkach, mocna bajacca. Ale ŭsich, chto jašče traplaje, chaču papiaredzić: u kožnaj kamiery pa tavaryšy majory. Padsadžvajuć čałaviečka, ucirajecca ŭ davier, źbiraje infarmacyju, i potym pačynajuć raskručvać. Ale jany, kaniečnie, hruba hulajuć. Zachodzić — pastryžany, manikiur idealny: «Ja 15 sutak tut užo siadžu». Admietnaja prykmieta — źjaŭleńnie nie ź pieršaha dnia siadzieńnia. I bieśpierapynnaja cikavaść da ŭsich, sproba vyciahnuć na razmovu. Bačna, što vykonvaje čałaviek zadańnie. I vyklikajuć jaho niezrazumieła kudy nadoŭha.

Jašče supracoŭniki RUUS musili pryjści na hutarku z palityčnymi. Vyhladała heta tak: prykładna raz na dzień ciabie vydzirajuć z kamiery (pavietra ŭ kalidory takoje śviežaje i prachałodnaje), zavodziać u śpiecyjalny pakoj, sadziać u kletku — nie tłumačać, chto pierad taboj siadzić, pracedura nie abaznačanaja ź jurydyčnaha punktu hledžańnia nijak. Vizavi roznyja. Niekatoryja raskazvajuć, što tut i tak lohka z nami abychodziacca. Kamuści ŭsio adno, jon siadzić u stol hladzić. A chtości vysłužvajecca, raspaviadaje pra Kryminalny kodeks, zakony, pra toje, što nie ŭsio tak adnaznačna».

«Słava Ukrainie» na sudzie mnie nie davała spakoju

«Bližej da vyzvaleńnia my dla siabie vyśvietlili, što ludzi, jakich zatrymlivaŭ HUBAZiK, u 99% vypadkaŭ na volu nie vychodziać, na ich składajucca fejkavyja pratakoły paŭtorna. Tolki dziela taho, kab ty pačuvaŭsia nie čałaviekam, a žyviolinaj, jakaja choča paźbiehnuć voś hetaha pakarańnia. Hety momant samy adčuvalny. Jany heta zrazumieli i ŭžyvajuć šyroka. «Słava Ukrainie» mnie nie davała spakoju».

Ryhoru ŭručyli novy pratakoł, toj ža sudździa daŭ 10 sutak.

«Ničoha nie źmianiajecca, tolki ŭ viertuchajaŭ užo prablemka: u «tetrys» užo hulać niama čym. Chtości vychodzić nazusim, dziela taho kab trymać ščylnaść, kamiery pačali abjadnoŭvać. Ale stali źjaŭlacca ludzi, jakija išli nie pa pikietavańni, a pa płanamiernych hubazikaŭskich spravach. Niekalki takich źjechała pa kryminalnych artykułach, dahetul ad ich niama nijakich viestak».

Čałavieku dali łyžku i skazali vyčyščać unitaz

Sustrakalisia epizody admysłovaha staŭleńnia da sukamiernikaŭ. Ryhor raspavioŭ pra adzin vypadak pryludnaj źniavahi čałavieka:

«Dzieści ŭ siaredzinie majho druhoha terminu čałaviek patrapiŭ da nas u kamieru. Zatrymaŭ HUBAZ, štości było źviazana ź dziejnaściu suprać milicyjantaŭ, jany vielmi na jaho ŭźjelisia. Jamu dali łyžku i skazali vyčyščać unitaz — kab jon bliščeŭ. Zamuravanaja ŭ padłohu čyhunnaja čaša z aksidnymi i solevymi adkładańniami takimi… Skazali, što praz hadzinu pravierać, albo budzie hrubaje fizičnaje ŭździejańnie. A kali my budziem jamu dapamahać — da nas usich. To-bok chacieli, kab my jaho pačali prymušać. Sproby dapamahčy spynialisia — dźvie videakamiery pad stollu. I čałaviek paŭtary hadziny łyžkaj škrabaŭ unitaz. Što ź im zrabiłasia dalej, niezrazumieła, tamu što jaho zabrali.

Pahrozy byli na kožnym kroku: «Nohi šyrej, inačaj zaraz atrymaješ dubinała», ci «Zaraz usie pašychtujeciesia, pojdziecie na maroz». Heta prosta idzie jak płyń infarmacyi fonavaja. Tvaja zadača — nie atrymać hety dubinał».

Z kletki ŠIZA mianie pieraviali na ahulnuju zonu pad nazvaj Biełaruś

«Vyjšaŭ ja na volu. Adnosna na volu… Z kletki ŠIZA mianie pieraviali na ahulnuju zonu pad nazvaj Biełaruś. U mianie rasstavilisia apošnija kropki nad «i»: ja vyrašyŭ pakinuć krainu. Na treci dzień my siamjoj źjechali.

Psichałahična aryšt udaryŭ, kaniečnie. Pieršyja 2-3 tydni ŭ śnie naohuł jeździŭ na BTRy, AMAP dušyŭ, niemahčyma rassłabicca da kanca. Fłešbeki i ciapier jość. Heta ž nie tolki z samim źniavoleńniem źviazana — jak na lazie brytvy byli ŭsio paŭtara hoda».

Ciapier Ryhor nie ŭ Biełarusi. I pryznajecca, što adčuvaje siabie našmat lepiej, čym na radzimie.

«Tut ja kažu šmat taho, što nie skazaŭ by. A heta biascenna. Heta farmuje asobu. Adnak lepš za ŭsio doma, heta dakładna. Ale doma dobra treba samim rabić — tolki my nie ŭsie chočam heta rabić, voś u čym biada. Moj punkt hledžańnia: nie saśpieli. Nijakaj adkaznaści za pražytyja 20 hadoŭ bolšaść nie chacieła nieści. Chacieli, kab pstryk — usio stała dobra. Nie byvaje. Heta karma, jakuju treba adpracavać. A chto abraŭ sumleńnie, toj užo sieŭ ci pad pahrozaj turmy, ci byŭ zabity, ci paśpieŭ źjechać. Heta taksama karma, naša ahulnaja, jakaja nazapašvajecca kožnuju chvilinu. I jaje taksama treba adpracavać… Kali zachočam… Ci pajści na novaje koła historyi.

Ja dumaju, na našym vieku my źmieny ŭbačym, ale, miarkuju, heta buduć nie takija źmieny, jak my ŭ dušy ŭ siabie trymajem. Heta buduć kampramisy. Šmat chto razumieje, dzie dabro, a dzie zło, ale nie supraćstaić złu, pradajecca za ježu. Abmien sumleńnia na poŭny chaładzilnik. Voś kali pierastanuć pradavacca za ježu, tady heta i adbudziecca. A pakul pradajucca, ciomnyja siły buduć kuplać».

Nashaniva.com

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj
ananimna i kanfidencyjna?

Клас
69
Панылы сорам
6
Ха-ха
11
Ого
9
Сумна
40
Абуральна
89
0
Biełaruska/adkazać/
26.08.2022
uražvaje. strašny tekst.
3
Valadzimir/adkazać/
26.08.2022
Pa majmu pierakanańju, biełarusy, jakija chočuć niejkich "pieramien" i "hieraična" zmahajucca za ich, nie pieramohuć NIKOLI. 
Pieramahčy možna tolki kali jość kankretnaja jasnaja meta, a "za pieramieny", "za svabodu", "za ŭsio charošaje suprać usiaho płachova", "śvierhniem diktatara, a patom...", - usie hetyja łozunhi - prapahandysckija pustyški, padman, "razvodka łochaŭ" i manipulacyja. A ŭsie hetyja apazicyjnyja lidary "u vyhnańni", jakija praciahvajuć karmić svaich prychilnikaŭ hetkimi łozunhami, - pustazvony i maryjanietki, u jakich NIČOHA nie atrymajecca.
Kab pakinuć kamientar, kali łaska, aktyvujcie JavaScript u naładach svajho braŭziera
Kab skarystacca kalendarom, kali łaska, aktyvujcie JavaScript u naładach svajho braŭziera