«Ukraincy kazali ŭ 1990-ja: budzie vajna z Maskvoj». Kabančuk raskazaŭ, jak biełarusy prachodzili vyškał u łahiery Dźmitryja Jaraša na Haliččynie
Namieśnik kamandzira Pałka Kalinoŭskaha Vadzim Kabančuk raskazaŭ u novym vypusku «Toka» pra svaju dziejnaść i pohlady ŭ 1990-ja.
«Ja zrazumieŭ: kab zmahacca z hetaj sistemaj, treba budavać svaju sistemu. Dla hetaha patrebnaja arhanizacyja. I ja pajšoŭ u tuju, jakaja była dla mianie blizkaja ŭ toj čas. My ŭvajšli ŭ spartovuju kamisiju «Maładoha fronta». Tam my treniravalisia ŭ zale… — usio, što źviazana ź letnikami i sportam.
U nas byŭ navat vyjezd va Ukrainu ŭ 1997-m. My praviali dzion 20 na Haličynie. Heta potym mocna paŭpłyvała na moj los. Ja paznajomiŭsia ŭ 1997-m hodzie ź Dźmitryjem Jarašam. Jaho arhanizacyja pravodziła tady hety letnik.
Pa maim zaprašeńni Jaraš niekalki razoŭ pryjazdžaŭ u Biełaruś, haściavaŭ u nas. U nas byli roznyja płany i roznyja supolnyja dziejańni — pieravažna va Ukrainie.
My pryjazdžali potym jašče da ich na vyškał, dasyłali chłopcaŭ — kali stali dziejničać jak arhanizacyja «Kraj». Jany nam dali šmat što ŭ płanie arhanizacyi — jak budavać sistemu padrychtoŭki moładzi, tak i zarad patryjatyzmu.
I samaje hałoŭnaje — jany z taho času rychtavalisia da vajny z Maskvoj. Jany kazali: chłopcy, budzie vajna. My da hetaha rychtujemsia.
Va ŭkraincaŭ my pieraniali toje, jak jany pravodzili svaje vuličnyja akcyi. Jak jany mahli trymać hrupavy boj. «Boj» u sensie supraćstajańnie z palicejskimi, ź Bierkutam».
Čytajcie taksama:
