Kasirka vypadkova vydała klijentu lišnija 20 tysiač rubloŭ. Ciapier jaho šukaje milicyja, a dziaŭčyna pavinna kampiensavać hrošy
Kasirka adnaho z bankaŭ vydała klijentu lišnija 20 tysiač rubloŭ. Da kanca maja jana pavinna pakryć banku škodu. Zdareńnie adbyłosia ŭ adnym z abmieńnikaŭ na vulicy Prytyckaha ŭ Minsku. Pra svaju historyju dziaŭčyna raskazała ŭ instahramie.
«Ja akazałasia ŭ ciažkaj žyćciovaj situacyi i prašu ab dapamozie! Ja pracuju ŭ banku na pasadzie kasira. Padčas valutna-abmiennaj apieracyi 21 krasavika vypadkova byli pieradadzienyja lišnija hrošy ŭ pamiery 20000 biełaruskich rubloŭ. Ciapier ja sprabuju znajści čałavieka, jaki hetuju sumu ŭziaŭ, u advarotnym vypadku mnie daviadziecca kampiensavać jaje samoj. Mahčyma, vy jaho bačyli», — raskazała jana
Dalej jana raspaviała, što adbyłosia.
«Dzieści ŭ 10.50 klijent pieradaŭ mnie 40 tysiač rubloŭ, chacieŭ kupić dalary na 37 tysiač. Ja jamu viarnuła try tysiačy, na astatnija hrošy pradała dalary. Vydała ŭsio pravilna, z čekam. Jon ich zabraŭ. U mianie na stale zastavalisia tyja 40 tysiač, jakija mužčyna mnie pieršapačatkova daŭ. Ja pačała ich chavać u siejf, pałovu paśpieła, 20 tysiač jašče zastavalisia na stale. Jak tolki ja chacieła ŭziać ich u ruki, jon paprasiŭ mianie pieraličyć dalary na padlikovaj mašyncy, kab jamu nie ličyć uručnuju. Kažu: dobra. Biaru ich, pieraličvaju — usio pravilna. Potym ja mašynalna kładu dalary na hetyja 20 tysiač rubloŭ, jakija lažali na stale, i viartaju mužčynu.
Mnie zdajecca, hety čałaviek zrazumieŭ, što niešta nie tak. Jon pakruciŭ hrošy ŭ rukach, pahladzieŭ na ich, ale ŭ mianie ničoha nie spytaŭ. Pakłaŭ usio ŭ zaplečnik i pajšoŭ. Kali ja pierad abiedam ličyła kasu, jak raz i zrazumieła, što nie chapaje takoj sumy. Na kamiery videanazirańnia vidać, što hetyja hrošy ja addała hetamu mužčynu razam z dalarami.
Ja spadziavałasia, što čałaviek usio ž taki zaŭvažyć i vierniecca. My čakali da kanca dnia, potym byli vialikija vychadnyja, u sumie ŭžo prajšło bolš za tydzień — tak nichto i nie pryjšoŭ. Ja napisała zajavu ŭ milicyju. Pošuki hetaha čałavieka iduć, pakul udałosia daviedacca tolki toje, što jon syšoŭ z našaha adździaleńnia na vulicy Prytyckaha kudyści ŭ dvary. 37 tysiač rubloŭ — jak raz takaja suma, pry jakoj pašpart dla kupli valuty nie patrabujecca, tamu jaho danych niama.
Ja pracuju kala troch hadoŭ, i nikoli takich vypadkaŭ raniej nie było. Kali b była jakaja-niebudź tysiača rubloŭ, ja b nie źviartałasia pa dapamohu, ale suma vialikaja. Heta kala 7 tysiač dalaraŭ. Termin pahašeńnia sumy na pracy — da kanca maja. Kali pryjdziecca samoj zakładvać — navat nie viedaju, što rabić, heta vielmi šmat dla mianie», — raskazała jana.
Na vyhlad čałavieku 30-35 hadoŭ, rost vysoki, ciełaskład chudarlavy, vałasy čornyja, karotkija.
Byŭ apranuty ŭ karyčnievuju kurtku, sinija džynsy, žoŭtuju futbołku, spartyŭny abutak ź biełymi pałoskami, akulary, pry sabie mieŭ šery z čornym zaplečnik.
Infarmacyju prosiać paviedamlać u Frunzienskaje RUUS Minska pa telefonach +375 (29) 394-67-67; +375 (33) 647-62-74 albo 102.
Čytajcie taksama:
Biełarus daŭ na miažy chabar 10 jeŭra — i atrymaŭ štraf 6200 jeŭra
Supracoŭnica «Biełpošty» skrała 490 tysiač rubloŭ. Pryčym jana pracavała niapoŭny miesiac
