U Mahilovie žančyna adpracavała pradaŭcom paru dzion i zvolniłasia. Praz paŭhoda z karty śpisali hrošy
Viarnuć ich atrymałasia tolki paśla ŭmiašańnia prakuratury.
Žycharka Bychava była pryniata na pracu ŭ jakaści pradaŭca ŭ adnym z kram Mahilova. Prapracavaŭšy niekalki dzion, jana pajšła na balničny. Paśla vyzdaraŭleńnia bychaŭčanka zvolniłasia pa ŭłasnym žadańni, piša «Mahiloŭ anłajn»
Praz paŭhoda žančyna daviedałasia, što pradpryjemstva, dzie jana pracavała, padało na jaje ŭ sud. Z bychaŭčanki spahnali niejkuju škodu, pryčynienuju najmalniku pry vykanańni pracoŭnych abaviazkaŭ. Pry hetym adździeł prymusovaha vykanańnia ŭtrymaŭ z rachunku žančyny hrošy na karyść kramy.
U studzieni hetaha hoda rašeńniem suda vytvorčaść pa pazovie pradpryjemstva da žančyny spynili, adnak śpisanyja ŭ jaje hrošy nie viarnuli. Bychaŭčanka nie razhubiłasia i źviarnułasia ŭ prakuraturu.
Prakuratura nakiravała pradpryjemstvu patrabavańnie ab pryniaćci nieadkładnych mier da viartańnia hrošaj žančynie. Kramie dziavacca nie było kudy — hrošy viarnuli bychaŭčancy.
