Barysaŭskaja kanduktarka napała na pasažyra za toje, što ŭ jaho nie znajšłosia drobnych maniet
U Barysavie kanduktarka napała na pasažyra i stała šturchać jaho nahami. Videa incydentu źjaviłasia ŭ sacsietkach. Pa słovach vidavočcaŭ, mužčyna nie zmoh apłacić prajezd biez rešty: daŭ 1 rubiel zamiest 80 kapiejek. U adkaz kanduktarka stała šturchać i abražać jaho.
Kiraŭnictva aŭtobusnaha parka №3 paćvierdziła hety fakt. Ale patłumačyć pavodziny žančyny jaje kalehi nie mohuć: jana piaty dzień nie źjaŭlajecca na pracy.
U kamientaryi «Minskaj praŭdzie» dyrektar aŭtobusnaha parka №3 Alaksandr Słajek kaža:
«My ŭ žachu ad hetaj situacyi i prosim prabačeńnia ŭ pasažyra. Ale razabracca da kanca ŭ situacyi pakul niama mahčymaści. Hetaja kanduktarka ŭžo piaty dzień nie vychodzić na pracu i na zvanki nie adkazvaje. Ciapier rychtujucca dakumienty na jaje zvalnieńnie za prahuły».
Pry hetym dyrektar adznačyŭ, što ŭsie nieabchodnyja miedycynskija daviedki pry pryjomie na pracu žančyna prynosiła. Tamu skazać, čamu kanduktarka tak siabie ŭ hetaj situacyi pavodziła, składana.
