«Heta — hańba. Vy prosta praciahnuli abaniemient na misku bałandy». Kiraŭnik «Trybuny» pra padpisańnie lista futbalistami
Voś i futbalisty pajšli ŭ raschod. Što raduje: jany razumiejuć, što heta zaškvar. Što zasmučaje i złuje: jany ŭsio roŭna padpisvajucca. Pra padpisańnie praŭładnaha lista biełaruskimi futbalistami piša kiraŭnik biełaruskaj «Trybuny» Maksim Bierazinski.
Tak, u niekatorych kłubach ciahnuli žerabia. U inšych chtości asabista išoŭ na achviaru. Ale pa fakcie heta nie maje značeńnia. Režymu pasujuć tyja, chto zdolny chataskrajničać i iści na kampramis sa svaim sumleńniem.
Tolki, kali łaska, nie viarzicie łuchtu pra vyratavańnie kłuba. Zbolšaha možna zrazumieć Kapskaha (zbolšaha!) — jamu kłub dastaŭsia ad baćki. Tam choć by tearetyčna jość što ratavać, tam jość historyja. Ale jak možna vyratavać «Słuck» abo «Viciebsk»? Navat kali hetyja kamandy zdochnuć — na ich miescy źjaviacca novyja, kali pryjdzie čas. U Viciebsku ŭ svoj čas pamior KIM. I što?
Kali chočacca vyratavać — pahulajcie za kłub biaspłatna paśla taho, jak jamu nie daduć dziaržpadtrymku.
Uvohule, heta zručnaja maskiroŭka i nie bolš za toje. Vy ničoha nie ratujecie. Azirniciesia pa bakach. U krainie ekanamičnaja dupa.
U krasaviku ŭpieršyniu za doŭhi čas zatrymali piensii i dekretnyja. Pakul na paru dzion. U biudžetnaj śfiery na ŭsiu moc iduć 20-pracentnyja skaračeńni. Ci vy ŭ tanku? «Haradzieja» ŭžo była prystrelenaja. Viedajecie čamu? Bo ŭ Haradziejskaha cukrovaha kambinata skončylisia hrošy. Nie toje, što na futboł, a na zarobki supracoŭnikam. I va ŭsich vašych sponsaraŭ hetych hrošaj taksama chutka nie budzie. «Viciebsk», čuješ? «Dyjanisu», «Marka», «Viciebskaj lesapilni» budzie chutka nie da ciabie. I pieršym pad nož pojdzie sport. U vyniku vy apyniaciesia biez hrošaj, jak i «Haradzieja».
Usio jak pa Čerčylu. Kali vy vybirajecie pamiž adstaŭkaj i hańbaj, to vy atrymajecie i adstaŭku, i hańbu.
A hety list — biezumoŭnaja hańba. Heta vierch niekampietentnaści, na jakuju zdolnyja ciapierašnija mocnyja haspadarniki ad sportu. I vy heta padmachnuli.
Budziem sumlennyja: vy nie ratavali kłub. Heta hučnyja słovy. Inakš vy nie biehali b z kłuba ŭ kłub za lišnija sto dalaraŭ. Vy ratujecie svaje dupy i prosta praciahnuli abaniemient na misku bałandy. Pryčym daŭno bieź miasa. Dy i tuju da krajoŭ niedalivajuć.
U vas była mahčymaść prajavić pazicyju i skazać: nie. Jak zrabili heta ŭ «Homieli». Vas nie mohuć zvolnić usich i adrazu. Prosta tamu, što tady spynicca čempijanat. Minsportu nie moža arhanizavać zabastoŭku ŭ futbole svaimi rukami. Inakš Kavalčuk budzie ŭkryžavany. Ale — maja chata z kraju. Ja suprać, heta tryźnieńnie, serca rviecca, ale padpišu, kab vyratavać kłub.
Arhumienty nie prymajucca. Pravilna skazaŭ Chadasievič. Heta byŭ pieršy raz. Za im — inšyja. Spytajcie ŭ Kapskaha.
Chłopcy, vy «ratujecie» kłuby, a tut krainu treba ratavać.
Ratavać treba tych, chto siadzić u turmach. Dapamahać treba siemjam, u jakich zabrali karmilcaŭ. Pofih na vašy kłuby.
Usio roŭna ŭ novaj Biełarusi pryjdziecca ŭsio budavać nanova. U tym liku i futboł.
