A kakoj v Polšie vozmožien maksimalnyj srok nakazanija, biez dosročnoho osvoboždienija?
Nadiejuś takžie na to, čto v polskich tiuŕmach nasilnikov nie lubiat!
⤷ Krokus, ošibaješsia. V polskoj tieŕmie etot čiert, čto Lizu iznasiłovał budiet opuŝiennym, tam pochožije poriadki diejstvujut i sootvietstvujuŝije otnošienije k takim sokamiernikam. Huhli po zaprosu - "kto jest najgorzej traktowany w więzieniu", vospołniš svoi probieły v etom płanie. Nasilnikov, izvraŝienciev i podobnych sidielciev vsiudu nie lubiat.
⤷Kate, čałaviek jasna piša, što jaho cikavić los niavinna asudžanych. Pra los hvałtaŭnika čałaviek nie napisaŭ ni słova. Vy pierakrucili jahonyja słovy, brydka.
⤷Vadzim, zaraz inšy čas, čym byŭ tady, kali pakarali taho nievinavataha. kamiery dapamahli adsačyć. doma ŭ jaho znajšli bałakłavu i adpaviednuju litaraturu. dalej - usio prosta - analizy testy i ŭsio takoje u dadzienym vypadku amal sumnievaŭ niet
⤷., čas zaŭsiody adnolkavy. Jość prahres, ci niama, zaŭsiody jość dobryja ludzi, jość śmiełyja ludzi, zaŭsiody jość miarzota ci hitler ci pucin, zaŭsiody jość tyja chto apraŭdaje "zaraz inšym časam" pierakručvańnie słoŭ inšaha.
⤷ Vadzim, ja intraviert. lublu pabyć u samocie i adzinocie. prysieła adnojčy na łavačku ŭ lesaparku ŭ biaźludnym zdavałasia b miescy, kab krychu adpačyć i palubavacca pryrodaj, jak raptam... u bok mnie upirajecca nož, i ja čuju: "nu čto - pošli v kusty?" spokojno povoračivaju hołovu v storonu hovoriaŝieho, smotriu v jeho pustyje hłaza, spokojno otvožu rukoj nož, spokojno vstaju i uchožu. nie biehu (!) spokojno uchožu, nie oboračivajaś. heta peŭna było niečakana, jak dla mianie, tak i dla jaho... heta była maja takaja, jak razumieju, achoŭnaja reakcyja - absalutnaje spakojstva ŭ toj momant, što źbiła z pantałyku taho patencyjnaha manjaka... tolki, kali ja vyjšła da ludziej, mianie apanavaŭ žach... až tresła. niekalki dzion uvohule na vulicu vyjści nie mahła - bajałasia ŭsich ludziej. navat mam z vazočkami. što pieražyvajuć sapraŭdnyja achviary hvałtaŭnikoŭ, navat ja ŭjavić nie mahu.
Tomaš Kamienda, Vadzim i hierdzień , ja vas pačuło i zapisało vašy "słaŭnyja" imiony
Jość sud, jość zakony, jany napisanyja ŭ tym liku kryvioju sudovych pamyłak.
Usio astatniaje - sproba lehalna realizavać svaje ŭłasnyja vyčvarenstvy i prahu da sadyzmu.
u dadzienym vypadku amal sumnievaŭ niet
spokojno povoračivaju hołovu v storonu hovoriaŝieho, smotriu v jeho pustyje hłaza, spokojno otvožu rukoj nož, spokojno vstaju i uchožu. nie biehu (!) spokojno uchožu, nie oboračivajaś.
heta peŭna było niečakana, jak dla mianie, tak i dla jaho...
heta była maja takaja, jak razumieju, achoŭnaja reakcyja - absalutnaje spakojstva ŭ toj momant, što źbiła z pantałyku taho patencyjnaha manjaka... tolki, kali ja vyjšła da ludziej, mianie apanavaŭ žach... až tresła. niekalki dzion uvohule na vulicu vyjści nie mahła - bajałasia ŭsich ludziej. navat mam z vazočkami.
što pieražyvajuć sapraŭdnyja achviary hvałtaŭnikoŭ, navat ja ŭjavić nie mahu.
Tomaš Kamienda, Vadzim i hierdzień , ja vas pačuło i zapisało vašy "słaŭnyja" imiony