Mama maliła Dzimu: nasi šapku, synok, i nie źviazvajsia z błahimi ludźmi. Nie pasłuchaŭsia - voś vynik. Chacia lepiej by jano pryčapiłasia da Azaronka, Tura, Navasibirskaj jazvy mukavoza,, Hadkaj. Ibo skazano: NIE VRI Ty! Jany bolej "zasłužanyja", čym čarhovy chakiejny błazan.
Tak i chočacca pasadziejničać ekstremisckaj dziejnaści i paraspalvać sacyjalnuju i inšuju varažnieču. Ale skažu prosta - pryčyna virusnaja, virus łukašyzmu.
na fota hladžu... a ŭ jaho što - paryk, jak u kabzona? a taki zdajecca małady...
kudy pieraličyć hetamu biednamu čałavieku hrošy?