A tut zaviei dy śnieh pa kalena. Nijakimi busłami j nie patychaje. Zatoje siońnia ranicoju śnieh na padvorku lažaŭ, što arkuš papiery, a na im pakinuli svaje ślady vaviorka, zajac, kot, a ŭzdoŭž aharodžy, vonki, lisica. Jana peŭna j zahnała taho zajca da mianie, sama ž nabližacca da žytła nie advažyłasia.
⤷ O, dziakuj, sp(nia). Uhu. Pryroda naŭkoł mianie cudoŭnaja, uskrajek prymorskaha chvajovaha lesu, ručaj, što ŭparta ciarebicca da ŭźbiarežža, raka, što łučycca z moram (dy jejnaje judolle!), samaja čystaja ŭ krainie, pahorki, pali, atočanyja raznamaistymi lasami. A jašče heta ŭlubionaje miesca dziasiatkaŭ vidaŭ pieralotnych ptušak, dzie jany robiać pryvał, adpačynak, paśla čaho albo praciahvajuć svoj šlach u Skandynaviju dy na Ŭschod, albo raźmiarkoŭvajucca-hnieździacca na miescy. Tysiačami zapaŭniajuć łuhi, pali, navat haspadarskija voryščy. Husi, lebiedzi, žuravy, čapli... Jakich tolki nie naziraŭ. Kali čarody husiej ščylna zapaŭniajuć łuhavinu, dyk jana niby kupinami pakryvajecca. U taki čas abaviazkova j na lisu patrapiš, jakaja zvyčajna dabirajecca da takoha pola kanavami dy prydarožnymi alosami, zastajučysia niabačnaj dla tych ptušak. :)
Tut ptuški ŭ zhrai źbirajucca, vypraŭlajučysia ŭ vyraj. Tut nivodzin dzień nie byvaje ŭ adnolkavych farbach, žyćcia nia chopić, kab usio heta pranazirać. Kraj małanasieleny, zimoju možna tydzień čałavieka nie sustreć, zatoje abitalniki lesu abaviazkova ciabie adviedajuć. Mieŭ by talent, pisaŭ by... :)) http://www.meeting.lv/severovidzemskiy-biosfernyy-zapovednik-o2907
a Žir nie viedaje, što heta takoje. amataru rašen vodka bližej Prišvin - pieviec russkoj prirody