Hańba!

Chałuj i bieschrabietny ciarpiła!

Smoŭž. Jaki baćka, što ty vierzieš? Sirata, svajho baćki nie było?

Jak syn staroj zakałki Ładućka musiŭ u kulminacyi dastać remień, spuścić nahavicy i zaprasić baćku pavučyć jaho žyćciu. Pakazušny soram zaličany. Dalej pierachod na novuju siniekuru = dyrektarski zarobak+ piensija, absłuhoŭvańnie ŭ lečkamisii. Taki chamut, što usim chamutam chamut.

Vot , čto značit imieť opyt staroho apparatčika!

Dy nie pasadzia Ładućku.

Da čaho davioŭ krainu i ludziej Łukašenka...

S nieho i šiersti kłok kak s paršivoj ovcy nie voźmieš

Ŭ Čačenii kvitnieje kadyraŭščyna, u Biełarusi - łukašyzm. I tam i tut - pravić siamiejka dy jaje kłany, na jakich pracuju voś takija raby - takija, pa ranhu jak Ładućka, z barskaha plača siamiejki majuć pałac u Drazdach i svaich padnačalenych raboŭ, i tak pa pierakulenaj viertykali ŭniz - a na samym nizie majem raboŭ, jakija za 700r u miesiac robiać i hatovyja i nadalej žyć u stojle z łancuhom na šyi…

Odnaždy fiłosof Aristipp, kotoryj nažił sostojanije, voschvalaja tirana, uvidieł, kak Diohien promyvajet čiečievicu, i skazał: «Jeśli by ty prosłavlał tirana, tiebie nie prišłoś by pitaťsia čiečieviciej!» Na čto Diohien vozraził: «Jeśli by ty naučiłsia pitaťsia čiečieviciej, to tiebie nie prišłoś by prosłavlať tirana!».

Hospodi, kak ja rad, čto ja svalił s etoj strany…!!! Tut vybor, ili v połk, ili prosto na zapad.

Kali da vas na zavod pryjšli s aciečeskaj kritikoj, vam zastałosia čatyry miesiacy.

Kak on dietiam svoim v hłaza smotrieť budiet? Staryj sovsiem, skoro B-hu (ili možiem komu jeŝio) dušu otdavať, i pokryť siebia takim niesmyvajemym pozorom,tak unizitielno vtaptyvať samoho siebia v kołchoznoje łajno. Łukašisty—oni vsie takije. I jabaťki tožie. Podčiniennych za ludiej nie sčitajut, bydlačat i chamiat, a pieried siłoj unižajutsia do sostojanija łuži pri połnom otsutstvii čuvstva čiełoviečieskoho dostoinstva.

Heta nie pakajalnaje videa, heta videa radaści. Drenna vy razumiejecie łukašenkaŭskuju namienkłaturu. Tam ci nie pałova -- asabliva paśla 2020 hodu, jašče bolej pośle pačatku vajny, maryć banalna saskočyć. U kaho choć krychu rozumu jość, toj razumieje, što epocha łukašyzmu sychodzić. I naprykancy nie chočacca ni ździajśniać złačynstvy, ni ŭvohule zastavacca ŭ bunkiery. Bo heta padvysić budučuju adkaznaść i inšyja nastupstvy. Lepiej za ŭsio -- saskočyć. Ale padać u adstaŭku -- zdrada. Pakazalna zavalić svoj učastak -- zdrada. Ale voś Ładućka pa-majstersku prajšoŭ pamiž strumieńčykami. I saskočyŭ, i zamiest Vaładarki pajedzie na lecišča. Nie kožnamu heta ŭdajecca. Tut možna i dupu liznuć na raźvitańnie. Ad radaści, viadoma.

Kak-to podozritielno uničižitielno, "po-chołopski", lebiezit hospodin Łoduťko. Voźnikło podozrienije, čto eto nie potomu, čto on  "bieschriebietnyj tierpiło", a, vozmožno, potomu, čto očień boitsia normalnoj kompleksnoj provierki choziajstviennoj diejatielnosti vvieriennoho jemu učastka.

Utočnienije dosadnoj nietočnosti v priedyduŝiem kommientarii - samouničižitielno.

Ja rašył parycca nasčot viełazavoda i našoł takija udivicielnyje cyfry u katoryje nie mahu pavieryť! Budta by Biełaruś zakupała v Kitaje viełasipiedy pa 40-45 dołarav, a pradavała v bratckuju Raśsiju pa 14-18 dołarav! Nu eta ž očeń mała vyhadna!  Uvieran, što skarej usiavo ani vrut, klevieščut. A jeśli nie vrut!? Tahda eta očeń niačesna! Ja b daža skazał nie pa bratcki.