«My čakajem, kali hety kašmar zakončycca». Žonka pravaabaroncy Sudalenki — pra dzień naradžeńnia za kratami
248 dzion znachodzicca za kratami viadomy homielski pravaabaronca Leanid Sudalenka. Svoj 55-y dzień naradžeńnia jon sustrakaje na sudovym pasiadžeńni. Dapamohu ludziam — jurydyčnuju, finansavuju — ułady traktavali jak «arhanizacyju i finansavańnie biesparadkaŭ», piša «Radyjo Svaboda».
Sud nad Leanidam Sudalenkam i jahonymi pamočnicami, vałanciorkami Taćcianaj Łasicaj i Maryjaj Tarasienka, raspačaŭsia 3 vieraśnia. Sud zakryty. Sudździa Siarhiej Sałoŭski patłumačyŭ, što zakryli praces «u metach biaśpieki śviedak» i kab nie raskryć bankaŭskuju tajnu.
Leanid Sudalenka ŭ homielskaj turmie z 18 studzienia. Za hety čas jon tolki adzin raz, u žniŭni, dabiŭsia spatkańnia z žonkaj i dziećmi. U siamji Sudalenkaŭ — čaćviora synoŭ. Troje darosłych i małodšy, 11-hadovy Mikita.
«Napiaredadni my pasłali Leanidu pasyłku ŭ turmu. Usio, što jon lubić. U tym liku toje, što jamu nie na karyść, ale ja znajšła ź minimalnym uzroŭniem cukru — chałvu, ziefir, cukierki, piačeńnie. Ale i susiedziaŭ ža varta pačastavać, jon ža nie adzin. Ja namahałasia trapić u hety dzień, jahony 55-y dzień naradžeńnia, na spatkańnie. Napisała zajavu ŭ sud. Ale adkazu tak i nie było. Choć ja spadziavałasia i spadziajusia i ciapier — a raptam? Tady ja mocna ździŭlusia i budu vieryć u čałaviečnaść. Tak, vidać, jon sustrenie svoj dzień naradžeńnia na sudzie, u atačeńni sudździ, prakurora i abaroncy, — bolš nikoha nie puskajuć», — raskazała žonka Aksana.
Sudovyja pasiadžeńni raśpisanyja da 24 vieraśnia. Ale Leanid Sudalenka napisaŭ z turmy, što naŭrad ci spravu razhledziać za hety termin. Budzie praciah i ŭ kastryčniku, bo pakul sud razhledzieŭ niedzie 1/3 ad spravy — a heta 79 tamoŭ.
«Mikita, małodšy, sumuje pa tatu. Jon byŭ u nas hałoŭny, adkazny za mužčynskija spravy. Mikita ź im raiŭsia, dzialiŭsia ŭsim. Ciapier jon piša listy tatu, dzie apisvaje svaje pryhody, što robicca ŭ škole, piša pra siabroŭ i dziaŭčat, prosić parady. Tata jamu piša, ale heta zusim nie toje, kali jany siadzieli doma za stałom i railisia», — zaznačaje Aksana.
Aksana kaža, što svajaki nie zastalisia ŭ baku, kali zatrymali Leanida Sudalenku.
«My zaŭsiody razam, pobač, usie — siostry, braty. Usie pišuć listy, dapamahajuć. My lubim jechać da baćkoŭ i sabracca pa maksimumie — kab usie byli, vialikaja, družnaja siamja. My adno za adnym, my ŭsie — adzinaje cełaje. I kali takaja biada ŭ nas zdaryłasia — my ŭsie razam. My čakajem usie, kali zakončycca hety kašmar, i my ŭsie razam znoŭ źbiaromsia. Zabudziem usio heta jak strašny son, hety 2021 hod — ja prosta chaču jaho pierakreślić», — kaža žonka pravaabaroncy.
Jana turbujecca za zdaroŭje muža. Jon nikoli nie skardziŭsia na zdaroŭje, ale žonka viedaje pra jahonyja prablemy ź ciskam, uzroŭniem cukru, zrokam.
«U jaho ŭ SIZA praz prablemy sa zdaroŭjem paścielny režym. Ale ja viedaju, što jon prychodzić z sudovych pasiadžeńniaŭ i prosta padaje na łožak — bo vielmi stamlajecca ŭ sudzie. Jon i jak doma byŭ, pracavaŭ na znos: jon pracaholik, usiaho sabie paśviačaŭ pracy, asabliva dapamozie ludziam — paradaj, hrašami, jon nikomu nie admaŭlaŭ», — dadała Aksana.
