Bajden: U Pucina jość jadziernaja zbroja i nafta — i bolš ničoha
Prezident ZŠA Džo Bajden vystupiŭ pierad členami amierykanskaj raźviedvalnaj supolnaści.
Jon padzialiŭsia svaim bačańniem pahrozaŭ, jakija stajać pierad Amierykaj, i pry hetym nie abyšoŭ uvahaj Rasiju i jaje prezidenta, jakoha jon nazvaŭ, jak piša Rejter, ź vidavočnym sarkazmam «maim vielmi blizkim siabram».
«Jak vy ŭsie viedajecie, u mianie niadaŭna była cikavaja sustreča z maim vielmi blizkim siabram Uładzimiram Pucinym. Ja daŭno maju spravu z suśvietnymi lidarami, i hetak ža, jak i vy, — skazaŭ Bajden, źviartajučysia da raźviedčykaŭ, — praź niejki čas pačynaju adčuvać inšaha čałavieka. Jon viedaje, što vy — lepš, čym jaho kamanda, i jaho heta mocna turbuje. Ja nie žartuju».
«U Pucina jość realnaja prablema. Jon siadzić na ekanomicy, u jakoj jość jadziernaje ŭzbrajeńnie, naftavyja śvidraviny i bolš ničoha. Bolš ničoha. Jon viedaje, što ŭ jaho spravy drennyja, i heta, na moj pohlad, robić jaho jašče bolš niebiaśpiečnym», — praciahnuŭ Bajden.