Hazieta «Volnaje Hłybokaje» bolš nie budzie vydavacca
Z novaha hoda spyniła svaju dziejnaść niezaležnaja hazieta «Volnaje Hłybokaje». Hod tamu vydańnie adznačyła svoj 1000 numar i 25-cihodździe, piša Radyjo Racyja.
«Volnaje Hłybokaje» praisnavała roŭna 26 hod, apošni jaje numar vyjšaŭ na katalickaje Rastvo. Nad stvareńniem haziety i jaje raspaŭsiudam apošni čas pracavała amal adna siamja hałoŭnaha redaktara i vydaŭca Uładzimira Skrabatuna.
«Jak baluča b ni było, ale jaje daviałosia zakryć z-za finansavych prablem,» — kaža raspaŭsiudnik haziety i dačka hałoŭnaha redaktara Nadzieja Malinoŭskaja. — Prablema adna — heta finansy, jakich sapraŭdy nie chapaje. Navat kali, z ulikam taho, što pracuju ja, siastra, mama, tata, usie my čaćviora, my pracujem prosta na hołym entuzijaźmie i ničoha nie atrymlivajem. Užo niekalki hod. Ale na siońniašni dzień skłałasia takaja situacyja, što raniej my nie atrymlivali, ale hazieta sama siabie akuplała, i prosta na idei my pracavali.
Ciapier my nie možam zarabić navat na drukarniu.
Pavodle redaktara haziety Uładzimira Skrabatuna, vyratavać vydańnie ŭ ciapierašnich składanych umovach naŭrad ci mahčyma, navat niahledziačy na źmianšeńnie tyražu.
— Naŭrad ci mahčyma. Za 900 asobnikaŭ ja nie baču sensu jaje vydavać. Sens taki: 900 asobnikaŭ, albo miljon asobnikaŭ, praca absalutna taja ž samaja. Tolki druk kaštuje dla 900 asobnikaŭ 435 rubloŭ. A kali b była tysiača, a kali b było dźvie tysiačy? Heta b užo kaštavała tysiača rubloŭ. Dzie takija hrošy ŭziać? U nas stolki rekłamy niama.
Apošnim časam hazieta «Volnaje Hłybokaje» vychodziła nakładam 900 paasobnikaŭ, u lepšyja časy jaje nakład dasiahaŭ 5 000 ekzemplaraŭ.
Dla hłybačanaŭ i žycharoŭ susiednich rajonaŭ jana była cikavaj u pieršuju čarhu krajaznaŭčymi materyjałami i miascovymi abviestkami.
Ale, jak kaža Uładzimir Skrabatun, jon nie apuskaje ruki i budzie pracavać nad raskrutkaj elektronnaj viersii haziety — sajta vglybokaye.by.