Skandał u Mastackim muziei. Viadomaja mastačka praviała ekskursiju pa vystavie svajoj chryščonaj maci, ciapier ź jaje patrabujuć hrošy
U Nacyjanalnym mastackim muziei prachodzić piersanalnaja vystava biełaruskaj mastački Zoi Litvinavaj. Sama jana lažyć u balnicy — serca, a tvorčuju sustreču vyrašyła pravieści jaje vučanica, taksama vybitnaja biełaruskaja mastačka Zoja Łucevič pry ŭdziele mastactvaznaŭcy Natalli Caryk. Ale ŭsio skončyłasia kanfliktam.
Mastačka Zoja Łucevič.
«Ja ŭziała na siabie inicyjatyvu pryvieści ludziej u muziei i raskazać pra tvorčaść našaha słavutaha mastaka. Sabrałasia kala 100 čałaviek. Usie kupili kvitki. Ale paśla ŭsiaho mianie zatrymali i prapanavali apłacić ekskursiju! Mała taho, što svaimi namahańniami my prynieśli vialikuju sumu hrošaj u kasu muzieja i nie ŭziali ni kapiejki za svaju pracu. Mnie skazali, što ja nie maju prava vystupać sa svaimi historyjami ŭ ścienach muzieja i maja inicyjatyva pahražaje mnie administracyjnaj adkaznaściu. Pryčym nichto z administracyi muzieja nie vyjšaŭ da nas. Nichto nie padziakavaŭ za pracu, jakuju jany pavinny vykonvać sami! Chaču adznačyć, usia vystava i furšet byli apłačany samoj Litvinavaj. Usie teksty i pierakłady rabili my sami. I płakat, i fotazdymka! Muziej pradastaviŭ tolki ścieny. Dyrektar nie pravioŭ nivodnaj lekcyi, nivodnaj ekskursii pa vystavie, nie zaprasiŭ važnych haściej ź ministerstva i dypkorpusa», — apublikavała hnieŭny post u fejsbuku Zoja Łucevič.
Jana raspaviała, što ludzi sami pisali joj z prośbaj raskazać pra vystavu.
«Ja prosta mastačka, jakaja dobra viedaje Zoju Litvinavu. Ja jaje vučanica i chrosnaja dačka. U muziei my prosta hutaryli, tłumačyli, što značać karciny. Heta navat nie było ekskursijaj», — dzielicca mastačka.
Zoja Litvinava. Sustreča.
Łucevič ličyć, što ŭsia sprava ŭ asabistaj niepryjaznaści hiendyrektara muzieja da jaje siamji.
«Vyznačyŭ hrupu mastakoŭ, jakim možna vystaŭlacca i jakim nie treba. Adchiliŭ maju zajaŭku na praviadzieńnie piersanalnaj vystavy da 50-hodździa. Toje samaje z zajavaj Śviatłany Katkovaj [maci Zoi Łucevič. — «NN»] pra vystavu da jaje 80-hodździa. Hrabienščykoŭ moža visieć, a my nie, niahledziačy na ŭsie našy ŭznaharody», — aburajecca jana.
U Nacyjanalnym mastackim muziei tłumačać svaju pazicyju: spadaryni Łucevič i Caryk parušyli Kodeks ab kultury. Spasyłajucca na artykuł 186, zhodna ź jakim pravodzić ekskursii mohuć tolki štatnyja supracoŭniki. Inšyja — pa damovie z administracyjaj.
«Nie moža čałaviek z vulicy pravodzić ekskursiju, nie važna, biare jon za heta hrošy ci nie»,
— prakamientavaŭ «Našaj Nivie» hiendyrektar ustanovy Uładzimir Prakapcoŭ.
«Kali b jany papiaredzili nas chacia b u piatnicu, pytańniaŭ nie było b. Ale nichto z administracyi nie byŭ u kursie pra sustreču, jana nie była ŭzhodniena», — dadaje namieśnica hiendyrektara Śviatłana Anejka.
U muziei taksama zajaŭlajuć, što heta niapraŭda, što jany finansava nie ŭdzielničali ŭ arhanizacyi vystavy. Jany apłacili raschody pa transpartavańni karcin z majsterni Litvinavaj, pa mantažy, arhanizacyi ŭvachodnaj zony ekspazicyi, pa rekłamie. A na adkryćcio zaprasili vysokich asob. Na sieradu, 15 studzienia, zapłanavana taksama ekskursija pa vystavie.
Ni pra jakuju asabistuju niepryjaznaść da Łucevič nie moža iści razmovy, zajaŭlaje Prakapcoŭ. Zajaŭka ad jaje na praviadzieńnie piersanalnaj vystavy była dasłana 14 listapada, a płan mieraprymstvaŭ na 2020 hod muziej zaćvierdziŭ jašče 11 kastryčnika.
«Rašeńnie prymajecca na navukovaj radzie, dzie prysutničajuć nie tolki supracoŭniki muzieja», — kaža Śviatłana Anejka.
Jana tłumačyć, što za hod da ich prychodzić kala 50 zajavak na piersanalnyja vystavy. Z ulikam muziejnych płoščaŭ zadavolić jany mohuć maksimum 10 ź ich.
«Pakolki my pavinny vychodzić na samaakupnaść, to taksama hladzim, nakolki vystava budzie prybytkovaj. Tamu vystaŭlajem toje, što zrazumieła šyrejšaj publicy. Zrazumieła, što kłasiki pryciahnuć bolš naviednikaŭ, čym novyja imiony», — akreślivajuć svaju palityku ŭ muziei.
