Zabitaja — z Murmanska, zabojca — jaje brat z Ukrainy. Novyja padrabiaznaści žudasnaha vypadku ŭ Žłobinskim rajonie
26 žniŭnia na stancyi Sałtanaŭka (Žłobinski rajon) znajšli 6-hadovaha chłopčyka. Jak vyśvietliłasia paźniej, u susiedniaj vioscy mužčyna zabiŭ maci małoha, paśla čaho pryvioŭ chłopčyka na stancyju.
Małoha zaŭvažyła na stancyi miascovaja žycharka: jana viedała, što mama chłopčyka maje lecišča ŭ susiedniaj vioscy Kruhaviec. Baćkoŭ pačali šukać ź milicyjaj. Lecišča ŭ Kruhaŭcy było začyniena, a pobač z domam znajšli prysypanaje ziamloju cieła 45-hadovaj Śviatłany Jašynaj, mamy chłopčyka. Žančynu zabili.
Śviatłana Jašyna. Fota z sacsietak
Śviatłana Jašyna — hramadzianka Rasii, žyła ŭ Murmansku. Čatyry hady tamu nabyła dom u vioscy Kruhaviec.
«Žančyna pryjazdžała siudy ŭ adpačynak, štohod na paru miesiacaŭ. Što padšturchnuła žycharku Murmanska zavieści lecišča pad Žłobinam, my nie viedajem. U jaje tut radni nijakaj niama. Chiba što raniej toj dom taksama naležaŭ niejkim rasijanam, žycharam Murmanska. Napeŭna, jany i prapanavali Śviatłanie jaho nabyć», — kažuć miascovyja žychary.
Śviatłana pryjazdžała zvyčajna sama ź dziećmi (ahułam u jaje troje. 6-hadovy chłopčyk, jakoha znajšli na stancyi — najmałodšy). Muž Śviatłany biełaruskuju viosku naviedaŭ tolki raz.
Kali źjaŭlałasia Śviatłana, naviedvaŭ Kruhaviec i toj samy «dziadźka Słava».
«Śviatłana kazała, što jon jaje stryječny brat z Ukrainy. Jon žyŭ u ich domie. Dapamahaŭ rabić ramont, toje-sioje… Praŭda, apošnija dva hady ja jaho amal i nie bačyła», — kaža susiedka Śviatłany.
«Toj Słava to pryjazdžaŭ da nas, paśla nazad źjazdžaŭ. Miesiac- dva byŭ u nas, paśla viartaŭsia da siabie va Ukrainu», — kažuć u sielsaviecie pra Słavu.
Viadoma, što jamu 33 hady. Vypivaŭ. Pa słovach miascovych, «pa tvary było bačna, što pituščy».
Što stała pryčynaj zabojstva dakładna pakul nieviadoma. Ale miascovyja miarkujuć, što Śviatłana mahła admović Słavie dać hrošaj na vypiŭku.
Pra zahinułuju žančynu kažuć tolki dobraje: «Takich dobrych ludziej, jak jana treba było jašče pašukać. Za čatyry hady ja ni słova kiepskaha pra jaje skazać nie mahu», — kaža adna ź miascovych žančyn.
Pa jaje słovach, Śviatłana pryvoziła z Murmanska šmat rečaŭ, jakija razdavała biednym siemjam. Jeździła ŭ Žłobin i Homiel nabyvać rečy, jakija taksama paśla razdavała tym, chto mieŭ patrebu.
«Nie piła. Svaich dziaciej dobra hladzieła, vaziła ich i ŭ Homiel, i ŭ Minsk, i ŭ akvapark, i paŭsiul. Uvohule, takich dobrych ludziej jak jana moža być adzinki», — uzhadvajuć Śviatłanu viaskoŭcy.
Susiedka Śviatłany apošni raz bačyła žančynu ŭ čaćvier 22 žniŭnia. Śviatłana paviedamiła, što źbirajecca źjazdžać dadomu ŭ Murmansk u piatnicu. Paśla žančyna źnikła. Toj samy Słava zastaŭsia ŭ vioscy sa svaim 6-hadovym plamieńnikam.
«Jaho tut bačyli i ŭ piatnicu, i ŭ subotu. Na rovary jeździŭ. Kazaŭ, spačatku, što Śviatłana paviezła niejkija rečy ŭ Žłobin, paśla, što jana nibyta pajechała ŭ akvapark. Apošniaje było dziŭna, bo biez syna jana b nie pajechała, — kaža susiedka Śviatłany. — Taksama bačyli, što Słava chadziŭ u kramu, tam zaŭvažyli, što jon maje hrošy. Heta było taksama dziŭna».
Paśla Słava źnik. Apošni raz jaho bačyli pjanym na stancyi «Sałtanaŭka», dzie jon pakinuŭ svajho 6-hadovaha plamieńnika. Sam Słava sieŭ na ciahnik i źjechaŭ u nieviadomym kirunku.
6-hadovaha syna Śviatłany pieradali dyrektarcy miascovaj škoły, jana paźniej źviazałasia z orhanami apieki. Dzicia zabrali ŭ prytułak. Kažuć, što chłopčyk jašče nie razumieŭ, što adbyłosia, byŭ spakojny. Paśla pryjechaŭ z Rasii baćka chłopčyka, apaznaŭ cieła žonki i zabraŭ syna.
Mierkavanaha zabojcu šukali piać dzion. Zatrymali «dziadźku Słavu» 1 vieraśnia. Zaviedziena kryminalnaja sprava pa fakcie zabojstva.
