Kolki kaštuje «chiłtan» dla pjanicy ŭ sacyjalna aryjentavanaj dziaržavie? Vy ździviciesia
U redakcyju «Viačerniaha Bresta» źviarnułasia miascovaja žycharka. Jana raspaviała, što muž jaje lubić pasiadzieć ź siabrami, što časam zakančvajecca ŭ miedycynskim vyćviareźniku. Niadaŭna paśla takoha načlehu muž zajaviŭ, što za pastoj pryjšłosia vykłaści amal sto rubloŭ. «Niešta nie vierycca…» — napisała haradžanka ŭ redakcyju.
Redakcyja patłumačyła, što vyćviareźnik u sučasnaj interpretacyi (kamiery z draŭlanymi tapčanami) nazyvajecca śpiecizalataram.
Sumy płaciažoŭ za načleh vymiarajucca bazavymi vieličyniami. Na siońniašni dzień sutačny rachunak za pasłuhi śpiecizalatara składaje 92 rubli 50 kapiejek. Heta nie štraf, heta sama «pasłuha». Ale mahčymy jašče i štraf za administracyjnaje pravaparušeńnie.
Zapłacić za načleh treba ŭ miesiačny termin. Kali hetaha nie zrabić, sudovy vykanaŭca spahonić hrošy prymusova.
Pryčym z utrymańniem dadatkovaj nataryjalnaj dziaržpošliny, a heta jašče 55 rubloŭ 50 kapiejek.
Vydańnie nahadvaje, što ŭ Savieckim Sajuzie vyćviareźnik abychodziŭsia pjaniužcy ŭ sumu nie bolš za adzin rubiel, heta pry tym, što zarobak byŭ u siarednim 150 rubloŭ u miesiac. To-bok, niedzie 150-ja častka zarobku.
