«My nie jeli na kaściach, kości lažać našmat dalej» — «pravaabaronca» Alena Krasoŭskaja-Kaśpiarovič pryjechała pajeści ŭ Kurapaty
28 lipienia aktyvisty, jakija dziažurać pad varotami restarana «Pajedziem pajadzim» u Kurapatach, sutyknulisia tam z Alenaj Krasoŭskaj-Kaśpiarovič. Žančyna, jakaja sama siabie nazyvaje pravaabaroncaj, pryjechała pajeści. Skončyłasia ŭsio svarkaj z aktyvistami i razborkami z pravaachoŭnikami. Milicyju vyklikała sama Krasoŭskaja.
Alena Krasoŭskaja ŭ Kurapatach. Fota z fejsbuka Maksima Viniarskaha
«Nam nie dali prajechać na terytoryju restarana, abražali nas, pavodzili siabie jak nie vielmi adekvatnyja ludzi», — raspaviała «Našaj Nivie» Krasoŭskaja.
Aktyvisty, darečy, raniej abvinavacili jaje ŭ tym ža: abrazach i krykach.
«My pryjechali pajeści. Situacyja z Kurapatami vielmi aburaje, bo nichto nie maje prava pieraškadžać mnie rabić toje, što ja chaču ŭ miežach zakona. Aktyvisty, jakija stajać u Kurapatach, zajmajucca mienavita hetym, —
raskazała Krasoŭskaja. — Ja liču tak: maksimum, što mohuć rabić aktyvisty — razdavać ulotki i tłumačyć ludziam, kudy jany pryjechali i što heta za miesca.
U kožnaha svaja praŭda. Ale pabudavany restaran nichto nie budzie addavać aktyvistam na padstavie taho, što im tak chočacca. Pavodziać sabie aktyvisty nieadekvatna. Ja padtrymlivaju pazicyju, što ŭ Kurapatach treba stvaryć miemaryjał i adčapicca ad restarana. Čamu biznes musić pakutavać ad taho, što chtości vyrašyŭ, što ŭ tym miescy nielha jeści?
Ja nie razumieju. My nie jeli na kaściach. Kości lažać našmat dalej. Absalutna nijakich prablemaŭ.
Ja mahu pryniać lubyja pretenzii. Ale toje, jak pavodziać siabie aktyvisty, — nieprymalna. Jany kusajuć ludziej, kidajucca pad koły, abražajuć, składajuć niejkija śpisy, jakija źbirajucca padavać nieviadoma kudy, kažuć, u ambasady… Heta norma? Ja liču, heta vyklikaje taki niehatyŭ u dačynieńni da Kurapataŭ i hetaj situacyi, što horš dla Kurapataŭ nichto ničoha i nie rabiŭ».
Krasoŭskaja dadała, što paśla videa, jakoje apublikavali aktyvisty, da jaje pačali padychodzić ludzi na vulicach.
«Učora na parkoŭcy padyšła siamja, kažuć, što pahladzieli videa: maŭlaŭ, chočuć źjeździć u restaran, ale bajacca. Pytalisia, jak tam situacyja ŭ Kurapatach. Kažuć: vy małajčyna, što źjeździli, a my baimsia, bo tam tyja, nieadekvatnyja…» — raskazała Krasoŭskaja.
Siońnia Krasoŭskaja nibyta ŭznačalvaje pravaabarončuju arhanizacyju «Rehijon-119».
Pa jaje słovach, jana dyrektar, a ŭ «Rehijonie» pracuje 32 čałavieki.
Ale cikava, što źviarnucca ŭ «Rehijon-119» pa dapamohu nierealna. Sajt u arhanizacyi adsutničaje, supołki ŭ sacsietkach — miortvyja, telefonaŭ u adkrytym dostupie niama.
Sama Alena Krasoŭskaja tłumačyć tak: «Sajt nam zabili. Nie viedaju chto, była DDOS-ataka. My jaho adnaŭlajem, ale heta nie ŭ pryjarytecie dla nas. Nas znachodziać ludzi, jakim heta treba. Zališniaja rekłama pahražaje pavieličeńniem abjomaŭ pracy, jakim my možam nie dać rady».
Krasoŭskaja adznačałasia svaimi niečakanymi vykazvańniami. Jana pierakonvała, što ŭ Biełarusi niama palitviaźniaŭ, što treba bolš žorstka karać pa «narkatyčnych» artykułach. Taksama Krasoŭskaja kazała, što padtrymlivaje śmiarotnaje pakarańnie.
Viadomaść jana atrymała paśla taho, jak uznačaliła pravaabarončuju arhanizacyju «Płatforma Inavejšn», zasnavalnik jakoj, Andrej Bandarenka, trapiŭ za kraty.
